Bałtyk – wraki z Łeby – 23-24/10/2021

Terminy pozostałych wypłynięć:

  • 21-22/08/2021

Łódź „Hanter” poznaliśmy w zeszłym roku. Jej kapitan Jarek okazał się fantastycznym gospodarzem na nasze weekendowe, rekreacyjne nurkowania na okolicznych wrakach. W tym roku planujemy z nim 4 terminy, w tym dwa raczej rekreacyjne, dwa kolejne – na dalsze, głębsze wraki. „Hanter” to szybki i bardzo wygodny katamaran, jest kabina, gdzie można się przebrać, ogrzać, osuszyć, napić kawy, herbaty, coś przekąsić. Jest WC, jest też winda dla nurków, co znacząco podnosi wygodę nurkowań.

Do wyboru będziemy mieli wraki (o ostatecznym wyborze zdecyduje troszkę pogoda, troszkę Neptun – jeżeli będzie łaskawy, troszkę my 🙂 ).

Betonowiec” (ITZEHOE)

Maks. głebokość – 30 metrów,
Statek o napędzie parowym, przewożący cement, w workach jutowych, przechowywanych w drewnianych beczkach. Wiele ciekawych szczegółów wciąż dostępnych na wraku, pozostałości płytek, śruba, elementy wyposażenia.

Ze względu na ładunek zbitych brył najprawdopodobniej cementu, znajdujących się wewnątrz kadłuba, określany był mianem „betonowca” lub „cementowca”.
Itzehoe to miasto u ujścia Łaby w Niemczech, które było również portem macierzystym parowca pływającego pod banderą niemiecką. Statek zbudowano w 1905 roku. Data i okoliczności zatonięcia nieznane. Najpewniej musiało to nastąpić przed 1937 rokiem.
Wrak bardzo zróżnicowany, sporo detali do wyszukania, ciężko go ogarnąć jednym nurkowaniem. Betonowiec to kawał dużego wraku, robi wrażenie. W 2020r. zaliczyliśmy na nim bardzo dobrą wizurę.

Żaglowiec „

Maks. głębokość – 34 metry
Drewniany kadłub żaglowca prawdopodobnie z końca osiemnastego wieku, dumnie prezentuje się na piaszczystym dnie.
Do tej pory nie udało się jeszcze ustalić pochodzenia i historii wraku. Badania na podstawie próbki drewna wskazały, że wrak może liczyć ok. 250 lat. Drewniany bryg był najprawdopodobniej statkiem handlowym, który płynął z zachodu na wschód. Przypuszcza się, że pływał pod banderą angielską w czasach, gdy flota angielska rosła w potęgę.

Znaleziono na nim m.in. fragmenty ceramiki, podeszwę XVIII-wiecznego buta, szczątki przyrządów żeglarskich. We wnętrzu wraku leżą beczki z olbrotem (wosk wykonany z oleju z czaszki kaszalota używany niegdyś do produkcji kosmetyków i świec).

Wrak okrętu zachowany w świetnym stanie. W piasku zagrzebane są jakieś dwa metry kadłuba. Na dziobie widoczne jest wcięcie, przez które wystawał maszt. We wnętrzu leży kotwica.

Junkers

Maks. głębokość – 27 metrów
Wrak niemieckiego bombowca z drugiej wojny światowej – Junkers. odkryty w 2013 roku przez polski statek hydrograficzny ORP Arctowski.
Bardzo niewielu nurków widziało samolot pod wodą, jeszcze mniej widziało samolot, który brał udział w akcjach bojowych nad terenem naszego kraju.

Junkers leży na równym piaszczystym dnie. Z góry łatwo jest objąć cały kształt samolotu. To naprawdę robi wrażenie. Nawet to, że brakuje już dużej ilości elementów, że samolot jest już mocno zniszczony, wciąż nie przeszkadza z góry objąć go pełnym spojrzeniem i złapać jego szczegóły. Później, po zbliżeniu do wraku można bardzo dokładnie obejrzeć każdy detal, przyjrzeć się silnikom, zobaczyć resztki drewnianych śmigieł.

Ekipa Baltictechu namierzyła tabliczki znamionowe więc tożsamość jak i historia bombowca jest potwierdzona. Był to samolot wykonujący szkoleniową misję, który w wyniku awarii silników musiał awaryjnie lądować na wodzie 6 sierpnia 1943 roku. Z załogi uratowali się wszyscy poza strzelcem pokładowym (zajmował miejsce w dziobowej części).

Margareta

Maks. głębokość – 15 metrów
Statek handlowy o napędzie parowym. Statek towarowy. Odkryty w 1963 roku przez nurków PRO. Zidentyfikowany w 2000 roku. Jednostka wybudowana w 1890 roku w Szczecinie na zlecenie Rk&C Konigsberg. Używana do kabotażu pomiędzy Kalingradem a Szczecinem. Zatopiona 4 kwietnia 1915 roku po ataku brytyjskiej łodzi podwodnej. Całą załogę udało się ewakuować.
Prześliczny wrak tętniący życiem. Wszyscy uczestnicy naszego nurkowania stwierdzili, że co chwila łapali się na tym, że mieli wrażenie jakby nurkowali w Chorwacji, czy Egipcie. Wrak otaczają wręcz ławice drobnych rybek, do tego jest jasno i przy sprzyjających warunkach można ulec wrażeniu, że nie jesteśmy wcale w polskim Bałtyku. Znowu bardzo ciekawy, urozmaicony wrak, sporo zakamarków do pozaglądania. Warto wracać do tego wraku, choć leży on jedynie na piętnastu metrach i zapewne dość szybko będzie ulegał degradacji.

Swanhild

Maks. głębokość – 20 metrów

Duński transportowiec o napędzie parowym.

Zbudowany w 1919 roku w norweskiej stoczni Nylands Mekaniske Verksted w Oslo. Pod duńską banderą od 1926 roku.

Zatonął 9 listopada 1944 roku w trakcie rejsu z Kopenhagi do Gdyni w wyniku kolizji z SS Fortuna of Bremen. Cała załoga została uratowana.

To są opisy wraków leżących w naszym zasięgu. Ich dobór będzie zależał w głównej mierze od warunków pogodowych w czasie weekendu.


Wypływamy szybką łodzią Hanter z Łeby. Hanter już od drugiej połowy 2020 jest wyposażony w windę dla nurków! Nabijamy butle na lądzie (osoby nurkujące na butlach pojedynczych – konieczność zabrania drugiej butli).

Od nurków oczekuje się: posiadania bojki, latarek, urządzeń do cięcia, doświadczenia w nurkowaniu na Bałtyku, na wrakach. Ze względu na głębokości zalecane jest posiadanie uprawnień Deep Diver.

Ze względu na to, że wypływamy na dwa nurkowania a na pokładzie nie ma sprężarki, nurkujący na pojedynczych butlach powinni mieć ze sobą po dwie butle.

Plan wyjazdu

piątek wieczór – meldujemy się w Łebie, relaks, nocleg.

sobota – zaokrętowanie na Hantera i wypłynięcie na dwa nurkowania. Po powrocie ładowanie butli, relaks, integracja.

niedziela – zaokrętowanie na Hantera, transport na kolejne dwa nurkowania. Po nurkowaniach pakowanie do aut i powrót do domów.

Zakwaterowanie

Nocleg we własnym zakresie. My proponujemy nocleg „U Elżbiety” w centrum miasta. Dobry standard, pokoje dwuosobowe, trzyosobowe i czteroosobowe. Łazienki w pokojach. Na każdym piętrze aneks kuchenny, można samodzielnie przyrządzić sobie pożywienie (a wciąż nie wiadomo, co się będzie działo z gastronomią z okazji pandemii).

Cena

Cena za 2 dni nurkowania 750zł.

Cena obejmuje

  • 4 nurkowania
  • kawa i herbata na pokładzie

Cena nie obejmuje

  • Kosztów dojazdów (możliwość przejazdu Nurbusem – koszty rzędu 100-150zł zależnie od ilości osób na pokładzie)
  • Kosztów ładowania (powietrze 1,50/litr)
  • Noclegu i wyżywienia (na tą chwilę 100zł za nocleg w pokojach „U Elżbiety”)
  • Wypożyczenia sprzętu nurkowego

Ze względu na bardzo ograniczoną ilość miejsc (12 miejsc na łodzi) rezerwacja musi być potwierdzona wpłatą 750zł.